Warta Poznań odpadła z Pucharu Polski z trzecioligowcem


Ta część gry wyglądała już inaczej niż pierwsze 45 minut. Zieloni mieli wyraźną przewagę, niemal cały czas spędzali na połowie przeciwnika, a przy tym nie pozwalali im na kontrataki. W 62. minucie zespół z Grudziądza wywalczył rzut wolny z okolic narożnika pola karnego. Po dośrodkowaniu na tzw. dalszy słupek do piłki dopadł Adrian Karankiewicz i z bliska wepchnął ją głową do siatki.

Sztab Warty Poznań zareagował szybko. Już w 68. minucie przeprowadził potrójną zmianę, w efekcie której na boisku pojawili się Łukasz Trałka, Konrad Matuszewski i Jakub Sangowski. Po chwili zieloni wreszcie przeprowadzili składną akcję: Jakub Kiełb dośrodkował do Mateusza Kuzimskiego, który jednak uderzył głową niecelnie. Wydawało się, że zespół jest na dobrej drodze, żeby odrobić stratę jednej bramki, ale wtedy Konrad Matuszewski sfaulował przeciwnika na linii pola karnego. Do piłki podbiegł Marcin Warcholak i kapitalnie uderzył pod poprzeczkę!

Zrobiło się 2:0, a do końca spotkania zostało niespełna 20 minut. Warta atakowała, walczyła o odwrócenie losów spotkania, ale gospodarze skutecznie się bronili. Nie pozwolili poznaniakom na stworzenie ani jednej bardzo dobrej okazji do zmiany rezultatu. W efekcie lider grupy 2. III ligi sprawił niespodziankę i awansował do 1/16 finału Pucharu Polski.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz