Warta Poznań odpadła z Pucharu Polski z trzecioligowcem


Piłkarze Warty Poznań przegrali w Grudziądzu pojedynek pierwszej rundy Pucharu Polski z miejscową trzecioligową Olimpią 0:2 (0:0) i odpadli z rozgrywek.

Trener Warty Poznań Piotr Tworek potraktował mecz w Grudziądzu serio, tak jak zapowiedział. Z podstawowych zawodników w wyjściowej jedenastce zabrakło tylko Łukasza Trałki (usiadł na ławce rezerwowych) oraz Jana Grzesika, który na mecz w ogóle nie pojechał. Obowiązek gry dwoma młodzieżowcami został spełniony dzięki wystawieniu Szymona Czyża oraz Bartłomieja Burmana, dla którego był to pierwszy oficjalny występ w tym sezonie. Już na miejscu plany sztabu szkoleniowego pokrzyżował uraz Jasyona Papeau. Francuz był przewidziany do gry od pierwszej minuty, ale przedwcześnie opuścił rozgrzewkę z powodu urazu i został zastąpiony przez Adama Zrelaka.

Choć zmian było niewiele, to zieloni zupełnie nie przypominali zespołu, który cztery dni wcześniej tak zaciekle atakował bramkę Zagłębia Lubin w meczu Ekstraklasy. Poznaniacy atakowali wolno, w sposób schematyczny, a w pobliżu pola karnego i już pod bramką brakowało im dokładności. W efekcie, przez całą pierwszą połowę nie stworzyli sobie ani jednej sytuacji bramkowej, a bramkarz Olimpii Adrian Olszewski musiał się wysilić właściwie tylko dwa razy. W obu przypadkach rzucał się pod nogi, by wygarnąć piłkę pędzącemu w stronę bramki Mateuszowi Kuzimskiemu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz