Warta Poznań nie zwalnia tempa


Pierwsze minuty starcia w Grodzisku Wlkp. upłynęły względnie spokojnie. Przeważali poznaniacy, którzy konsekwentnie, z zimną krwią realizowali swoje założenia. Grudziądzanie stworzyli jednak dobrze zorganizowany blok defensywny, co niewątpliwie utrudniało gospodarzom finalizację swoich akcji. Pierwszą groźną sytuację podopieczni Piotra Tworka wypracowali sobie w 12 minucie, kiedy Robert Janicki obsłużył w polu karnym Aleksa Ławniczka. Ten jednak uderzył zbyt wysoko. Skończyło się na strachu, lecz było to pierwsze groźne ostrzeżenie ze strony Warty.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz