Wariant Delta nie tylko bardziej zakaźny, ale namnaża się ponad 1000 razy szybciej


Zdaniem prof. Crowlinga, Deltę trudniej jest śledzić i wyłapywać w kolejnych zakażeniach. Wariant ten jest zatem większym wyzwaniem dla takich krajów jak Chiny czy inne państwa azjatyckie, w których walka z pandemią w znacznym stopniu polegała na wyłapywaniu pojawiających się ognisk zakażeń i natychmiast ich eliminowania (poprzez np. kwarantannę). „Reasumując, Delta jest naprawdę trudna do zatrzymania” – zaznacza.

Z wnioskami tymi zgadza się dr Emma Hodcroft, epidemiolog z uniwersytetu w Bernie w Szwajcarii. Zwraca jedynie uwagę, że wciąż nie ma pewności, czy Delta powoduje więcej ciężkich przypadków choroby COVID-19 w porównaniu do koronawirusów z początku pandemii. Nie wiadomo też, czy nowy wariant wykazuje większą zdolność do ucieczki przed układem immunologicznym. Na te pytanie będzie można odpowiedzieć, gdy tylko zostanie uzyskanych więcej danych. W każdym razie – przyznaje specjalistka – „ten wariant nas zaskakuje”.

Dr Grzesiowski podobnie jak inni eksperci namawia do szczepień przeciwko COVID-19. Jeśli nawet nie uda się uniknąć zakażenia wariantem Delta, to szczepionka może nas uchronić przed powikłaniami tej choroby. „Szczepionki o 90 proc. redukują ich ryzyko” – zaznacza. (PAP)

Czytaj także:

Koronawirus w Wielkopolsce – dzisiejsze dane

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz