W środę ostatni mecz Lecha na Bułgarskiej


W przedostatniej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań podejmie w środę na Bułgarskiej Ruch Chorzów. Stawką spotkania będzie tytuł wicemistrzowski. W sezonie zasadniczym Lech zremisował w Chorzowie 1:1, a u siebie wygrał 4:2.

Lech - Pogoń 111

TAK BYŁO W SEZONIE ZASADNICZYM
Kolejorz gościł w Chorzowie na inaugurację sezonu. Poznaniacy niemal przez cały mecz prowadzili po golu Vojo Ubiparipa. Zwycięstwo zabrał im Marcin Malinowski, który wyrównał na 7 minut przed końcem. Jeszcze bardziej dramatyczny przebieg miało spotkanie na INEA Stadionie. Lech prowadził po golu Łukasza Teodorczyka, ale dwa trafienia Grzegorza Kuświka całkowicie zmieniły sytuację. Końcówka należała jednak do poznaniaków. W ostatnim kwadransie na listę strzelców wpisali się Rafał Murawski, Gergo Lovrencsics oraz Daylon Claasen i komplet punktów został przy Bułgarskiej.

BRAKUJE PUNKT
Na dwie kolejki przed końcem lechici nie mają już nawet matematycznych szans na tytuł mistrzowski. Teraz poznaniacy mogą się skupić tylko na obronie drugiej pozycji. Kolejorz ma obecnie 4 punkty przewagi nad Ruchem. To oznacza, że jeśli w środę na Bułgarskiej podopieczni Mariusza Rumaka nie dadzą się pokonać, to tytuł wicemistrzowski po raz drugi z rzędu trafi do Poznania.

PODIUM NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI
Po 7 meczach Ruch zajmował 14. miejsce. Wówczas trenerem został Jan Kocian. Pod wodzą słowackiego szkoleniowca chorzowianie rozpoczęli marsz w górę tabeli, który najprawdopodobniej zakończy się na podium. Niebiescy mają 5 punktów przewagi nad Górnikiem. Aby zapewnić sobie miejsce w pierwszej trójce chorzowianie w dwóch ostatnich meczach muszą wywalczyć przynajmniej punkt.

Źródło: lechpoznan.pl

Dodaj komentarz