– To są bardzo kompleksowe działania. Rehabilitant rozmawia z osteopatą i oboje są kontakcie z pediatrą. Razem ustalają, co dalej robić – powiedziała Joanna Żółkiewska, matka dziecka urodzonego w 25. tygodniu ciąży. – Wczesna reakcja w przypadku dzieci potrzebujących takiej diagnostyki jest najważniejsza. Mój syn dzięki odpowiedniej rehabilitacji rozwinął się mocno w zakresie ruchu. Był też bardzo spięty i niespokojny, a od czasu zajęć bardzo się ustabilizował. Ponadto, to właśnie terapeuta pierwszy zauważył, że Staś może mieć chore nerki i po przeprowadzeniu badań krwi okazało się, że rzeczywiście tak jest.
Dobrym powodem do odwiedzenia specjalistów mogą być również: niespokojny sen dziecka, widoczna asymetria ciała, układanie się na jedną stronę czy niechęć do leżenia na brzuchu.
FOT. wikipedia.org