W Poznaniu rozpoczęły się AMP w lekkiej atletyce. Pierwszego dnia triumfowała mistrzyni olimpijska!


Wśród panów na dystansie 400 metrów najszybszy był Jan Wawrzkowicz, student Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. – Jak to się robi? Na pewno ciężka i systematyczna praca, dobry plan treningowy, pełne skupienie na każdym treningu i zawodach, ale też przy okazji luzik i dobra zabawa. Tak, żeby czerpać z tego radość. Wyszło, jak wyszło, czyli wyszło bardzo dobrze. Cieszę się z tego niezmiernie i lecimy dalej – mówił.

Dla Wawrzkowicza w tym sezonie imprezą docelową miała być uniwersjada w Czengdu, ale została odwołana. – Co dalej w tej sytuacji? Nie wiem, może uda się pojechać na mistrzostwa Europy, jeśli dobrze pójdzie mi na mistrzostwach Polski – dodał poznaniak.

Pozostałe dystanse pierwszego dnia wygrali Klaudia Wojtunik (UŁ Łódź, 100 metrów przez płotki), Klaudia Kazimierska (UAM Poznań, 1500 metrów), (żeńska sztafeta 4×100 metrów AWF Kraków, Jakub Szymański (WSG Bydgoszcz, 110 metrów przez płotki), Andrzej Kowalczyk (UJ Kraków, 1500 metrów) oraz męska sztafeta 4×100 metrów UMCS Lublin.

– Cieszy nas bardzo, że po jedenastu latach lekkoatletyczne AMP wróciły do Poznania. Kilka razy robiliśmy te duże imprezy i chcieliśmy do nich wrócić. Znacznie poprawił się stan obiektu w Poznaniu, bo i stadion lepiej wygląda, ale także powstało boisko treningowe, co jest istotne przy tak dużych imprezach – mówi Tomasz Szponder, prezes OŚ AZS Poznań, który jest organizatorem lekkoatletycznych AMP.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz