Poznańskie autobusy elektryczne , które pojawią się na ulicach miasta wprawdzie nie będą przypominały klasycznych trolejbusów, bo te mają tzw. „szelki” podłączone do przewodów zawieszonych na słupach nad jezdnią, ale sentyment do nich wciąż jest żywy, zwłaszcza wśród starszych mieszkańców Poznania. Trolejbusy jeździły bowiem w tym mieście do 1970 roku (ostatnia trasa była z Ogrodów do Smochowic, a była to linia 103). Warto przypomnieć, iż Poznań był pierwszym miastem w Polsce, który taką komunikację wprowadził, a był to 1930 rok.

Obecnie w Polsce trolejbusy kursują w Lublinie, Tychach oraz w Gdyni i Sopocie. Najnowocześniejsze pojazdy, zaopatrzone w wydajne baterie mogą jeździć także poza trakcją, czyli wówczas „szelki” nie są im już potrzebne. Takie rozwiązanie w Gdyni i Sopocie – przy pomocy nowych trolejbusów solarisa – spowodowało, że te nowoczesne pojazdy dojeżdżają do północnej dzielnicy Gdańska. Wówczas na odcinku trolejbusy „zamieniają się” w autobusy elektryczne. Jest to chwalone przez mieszkańców. Bo ceniona jest ekologia.

Andrzej Świątek

Zdjęcie: Andrzej Świątek