Poznaniowi ubyło najmniej mieszkańców od 16 lat


Tempo kurczenia się populacji Poznania spada. W 2016 roku liczba mieszkańców naszego miasta zmniejszyła się o niespełna 2 tys. osób – to najlepszy wynik od 16 lat. Ubiegłoroczny ubytek ludności, choć najwyższy w Polsce – jak wynika z opartych o rejestr PESEL danych GUS – jest też niższy od prognozowanego.


– Spadek liczby ludności w 2016 roku był mniejszy o 1,6 tys. niż zakładano w ostatniej prognozie demograficznej GUS. W Poznaniu rodzi się coraz więcej dzieci (6,2 tys. w 2016 r.), co przy jednoczesnym spadku umieralności powoduje dodatni przyrost naturalny. Jedynym czynnikiem wpływającym na zmniejszenie liczby mieszkańców w mieście jest ujemne saldo migracji, które – chociaż wciąż ujemne – od 3 lat ulega poprawie – wyjaśnia Iwona Matuszczak-Szulc, dyrektor Wydziału Rozwoju Urzędu Miasta Poznania.

Szansa na zwrot

Poznań jest jedynym dużym polskim miastem, które graniczy tylko z jednym powiatem ziemskim. Położenie to powoduje, że sąsiednie gminy mogą dynamicznie rozwijać się korzystając z sąsiedztwa gospodarczo rozwiniętego miasta i jego zasobów. Przenosiny mieszkańców Poznania do okolicznych gmin i na przedmieścia powodują wyludnianie się miasta.

Iwona Matuszczak-Szulc zauważa, że podobnie jak w Poznaniu, malejące tempo spadku liczby mieszkańców występuje też w innych dużych polskich miastach. W niektórych udało się go nawet powstrzymać i obecnie notuje się tam wzrost liczby mieszkańców. Pokazuje to, że – podobnie jak w europejskich metropoliach, w których ten proces odbywał się kilkadziesiąt lat temu – duże polskie miasta mają teraz szansę na zatrzymanie suburbanizacji i powrót do miast coraz większej liczby osób młodych, także dzieci migrantów z lat ubiegłych.

Strategia miasta

– Priorytetem dla władz Poznania jest zatrzymanie i przyciągnięcie nowych obywateli miasta. W warunkach coraz większej konkurencji o mieszkańców stolica Wielkopolski stawia na polepszenie jakości życia w mieście ludzi młodych, rodzin z dziećmi i seniorów, osób kreatywnych oraz przedsiębiorczych, ale także doświadczających wykluczenia. Strategia Rozwoju Miasta Poznania 2020+ nie pomija żadnej grupy społecznej, stawiając na zrównoważony rozwój, otwartość oraz szeroką współpracę także z gminami powiatu poznańskiego – przekonuje dyrektor Wydziału Rozwoju Urzędu Miasta Poznania.

Miasto skupia się na realizacji pięciu strategicznych priorytetów. Są nimi: silna metropolia, nowoczesna przedsiębiorczość, zielone i mobilne miasto, przyjazne osiedla oraz wspólnotowość i dialog społeczny.

Miasto coraz bardziej atrakcyjne

Realizując te cele miasto pracuje m.in. nad rewitalizacją przestrzeni miejskiej Śródmieścia z przygotowaniem zagospodarowania Wolnych Torów i starego koryta Warty, a także wdraża programy transportowe stawiające na transport zrównoważony – rozwijając system Poznańskiego Roweru Miejskiego, wprowadzając oparty na pojazdach elektrycznych car-sharing i scooter-sharing czy tworząc system kolei metropolitalnej. Realizacji tych celów służyć ma również nowa polityka mieszkaniowa z bezpiecznymi programami najmu oraz programem budowy mieszkań komunalnych.

– Kolejnym elementem tych działań jest rozbudowana polityka prorodzinna, obejmująca opiekę nad dziećmi do lat 3 z najwyższymi w Polsce, wynoszącymi rocznie 15 mln zł, dopłatami z budżetu Miasta do miejsc w żłobkach niepublicznych, miejski program in-vitro po 5 tys. zł na parę, wsparcie rodzin wielodzietnych z miejską Kartą Rodziny Dużej i biletem rodzinnym na czele, a także polityka senioralna z unikalnymi projektami – biletem senioralnym, Złotą Rączką oraz Pudełkiem Życia – wylicza Iwona Matuszczak-Szulc.

Nie bez znaczenia są również inwestycje w edukację – na czele z budową ze środków miejskich nowych szkół i przedszkoli na terenach, które do tej pory nie miały wystarczającej infrastruktury oświatowej.

Edukacja i praca

W Strategii Rozwoju Miasta podkreślono, że znaczący wpływ dla rozwoju Poznania mają wyższe uczelnie i uczący się na nich studenci. Rocznie w stolicy Wielkopolski studiuje blisko 120 tys. młodych osób, z których ponad ¾ pochodzi spoza miasta. 4 tys. to cudzoziemcy, studiujący w mieście na stałe lub czasowo, w ramach programu Erasmus. Większość z nich, blisko tysiąc osób, to młodzi obywatele Ukrainy.

Obywatele Ukrainy, którzy stanowią ponad ¼ cudzoziemców mieszkających na stałe w Poznaniu, są też coraz bardziej widoczni na lokalnym rynku pracy. W ubiegłym roku na terenie Poznania i powiatu poznańskiego pracowało ich ponad 40 tysięcy.

Cudzoziemcy i studenci spoza miasta mają istotny wpływ nie tylko na rozwój gospodarczy Poznania. Wpływają również na postrzeganie miasta jako przyjaznego i otwartego na różnorodność oraz współpracę z różnymi grupami społecznymi.

Miasto dokłada starań, by lokalny rynek pracy był jeszcze bardziej atrakcyjny. Służą temu m.in. miejskie programy wsparcia start-upów i firm kreatywnych, z pierwszą w Polsce miejską, bezpłatną przestrzenią pracy wspólnej. Na wsparcie miasta może liczyć również przedsiębiorczość akademicka oraz lokalne firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Wciąż rozbudowuje się nowoczesna powierzchnia biurowa, parki technologiczne i infrastruktura targowo-kongresowa. Coraz ciekawsza jest również oferta spędzania w mieście wolnego czasu – w tym propozycje turystyczne i kulturalne.

źródło poznan.pl

Dodaj komentarz