Vojo Ubiparip nie zagra, wyjechał do Belgradu


Pech nie chce opuścić Vojo Ubiparipa. Wydawało się, że serbski napastnik Kolejorza uporał się już z urazami łydek i będzie do dyspozycji trenera na ostatnie jesienne mecze. Niestety po raz kolejny okazało się, że pogłoski o powrocie Vojo do gry były przedwczesne.

– Znów zaczął odczuwać silny ból w łydce. W Gliwicach usiadł na ławce rezerwowych, ale tylko po to, by wypełnić protokół. Nawet się nie rozgrzewał, bo nie chcieliśmy ryzykować pogłębienia urazu – zdradza trener Lecha Poznań, Maciej Skorża.

Okazało się, że jeden z mięśni jest naderwany. W poniedziałek Ubiparip udał się do Belgradu. W stolicy Serbii zostanie poddany stosownym zabiegom. Nie ma jednak szans, aby w tym roku pojawił się jeszcze na boisku.

– Ten chłopak ma niesamowitego pecha, a ja odczuwam ogromny niedosyt w stosunku do jego osoby. To jest jedyny zawodnik z pola, na temat którego nie potrafię się wypowiedzieć – żałuje szkoleniowiec Kolejorza.

W 2014 roku Ubiparip rozegrał tylko 8 spotkań. W sumie na placu gry spędził raptem 669 minut. W tym czasie 3-krotnie wpisał na listę strzelców.

Źródło: lechpoznan.pl

Zdjęcie: Roger Gorączniak

Dodaj komentarz