Moda, kuchnia, kultura i gwiazdy w Klubie Starego Browaru (ZDJĘCIA, FILMY)


Cztery wiosenne dni, 42 pokazy mody, 21 profesjonalnych modelek i modeli, 10.000 finger food’ow i 5 miesięcy przygotowań tak wyglądała zakończona wczoraj wieczorem VII edycja ekskluzywnego Klubu Starego Browaru.

Klub Starego Browaru 25

 

Pierwszy dzień wiosny rozpoczął jedno z najważniejszych modowych i kulturalnych wydarzeń Poznania – Klub Starego Browaru. Podczas czterech klubowych wieczorów wnętrza hotelu Blow Up Hall 5050 wypełnili po brzegi goście spragnieni mody, kuchni i kultury na najwyższym poziomie. Organizatorzy nie zawiedli. Zaprosili do świata wielkiej mody, kulinarnych przyjemności i… do studia TVN-u, którego podwoje, nie skąpiąc przy tym humoru otworzyli: Dorota Wellman i Marcin Prokop. Tradycyjnie wydarzeniom przyświecał szczytny cel – tym razem kwestowano na rzecz Fundacji Drużyny Szpiku.

Niewątpliwą gratką dla wszystkich fashionistek i fashionistów były pokazy mody, w tej edycji aż 42! Swoje najnowsze, wiosenno-letnie kolekcje prezentowały marki, których butiki stacjonują w Starym Browarze.

Moje serce porwała marka Pinko, pewnie dlatego, że ich projekty są mi estetycznie bardzo bliskie – awangardowe, odważne, z nutką szaleństwa, którą w modzie bardzo sobie cenię. W sylwetkach zaprezentowanych podczas pokazu było widać pomysł wsparty ciekawą kolorystyką i świetnymi stylizacjami. Zachwyciło mnie szczególnie połączenie czerwieni z kolorem pomarańczowym – komentuje projektantka Jagoda Siejak.

Stylistka Jay Sidorowicz czekała na pokaz duetu Hector & Karger.

W prezentowanej dziś wieczór kolekcji zaskoczył mnie dobór barw, wydał mi się nietypowy dla chłopaków, ponieważ do tej pory kojarzyłam ich projekty z mocnymi kolorami z podstawowej gamy, czyli czernią, czerwienią, złotem czy srebrem, a w tej kolekcji postawili na pastele. Swoją uwagę skupiłam także na butach. Podobał mi się prezentowany w kolekcjach trend szalonych butów sportowych, połączenia ich funkcjonalnej formy z ekskluzywnością przejawiającą się w ozdobach z kryształów, brylancików dzięki czemu można je założyć nawet do sukienek i eleganckich kreacji – relacjonuje.

Na wybiegu prezentowano nie tylko propozycje dla kobiet, ale i modę męską.

Nic tak nie cieszy mojego oka, jak dobrze ubrany mężczyzna, dlatego ze szczególnym zainteresowaniem przyglądałam się pokazom męskich kolekcji. Muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Zachwyciły mnie prezentowane na wybiegu propozycje. Świetne sylwetki, genialnie skrojone marynarki, ciekawe kolory, dobrej jakości tkaniny i to zarówno w biznesowych, jak i casualowych look’ach – powiedziała  Tatiana Sokołowska, właścicielka firmy Business Dress Code. Warto dodać, że choreografią pokazów zajęła się sama Katarzyna Sokołowska, a na runway’u oprócz gwiazd Top Model Polska i profesjonalnych modelek i modeli pojawiły się m.in. Miss Polski 2015 Magdalena Bieńkowska, Bogna Sworowska, dziennikarka Barbara Pasek. Podczas pokazów marek Hector & Karger, Guess i Vistula w rolę modelek i modeli wcielili się także klienci butików.

Kulinarną atrakcją wieczór była kuchnia Tomasza Purola, szefa kuchni restauracji Blow Up Hall 5050, zwycięzcy 5 edycji Top Chef Polska i jego zespołu, który poza smakowitymi finger food’ami zaskoczył niesamowitym wiosennym stołem.

Główną inspiracją była wiosna, ponieważ VII edycję Klubu rozpoczęliśmy 21 marca, czyli w pierwszy dzień wiosny, tak więc stół, który prezentujemy musiał być wiosenny. Znalazło się na nim sporo warzyw podanych w różnych formach. Są warzywa przygotowywane w niskich temperaturach, pieczone, marynowane, świeże, pojawia się warzywne purée, a to wszystko uzupełniają dwa rodzaje twarogu z mleka koziego i krowiego, ziemia jadalna z pumpernikla oraz rzeżucha, będąca nieodłącznym elementem wiosennym i świątecznym – mówi Tomasz Purol.

Każda edycja Klubu Starego Browaru to także spora dawka społecznej empatii. Tym razem pomoc skierowano do podopiecznych Fundacji Drużyny Szpiku, których podczas klubowych wieczorów wspierały gwiazdy współpracujące na co dzień z fundacją m.in. Szymon Ziółkowski, Piotr Reiss, Mezo, Bartek Jędrzejak, Kasia Wilk i Siostry Hybiak.

Swojej radości z udzielonej pomocy nie kryła Dorota Raczkiewicz, szefowa Drużyny Szpiku. – To dla nas wielka przyjemność i ogromny zaszczyt. Nasze pojawienie się, już po raz drugi, w Klubie Starego Browaru to świadectwo tego, że to, co robimy, czyli nasza codzienna praca, pomaganie chorym i cierpiącym, tym, którzy odchodzą i tym, którzy zwyciężają jest zauważana i doceniana. Cieszę się, że dzięki zespołowi, który przygotowuje to wyjątkowe wydarzenie, a w szczególności Marcie Klepce, dyrektor hotelu Blow Up Hall 5050 informacja o nas, o tym co robimy i komu pomagamy, dociera do coraz większej grupy ludzi.

Kolejna edycja Klub Starego Browaru już jesienią.

Tekst i filmy: Beata Anna Święcicka               

Zdjęcia: Jakub Wittchen, źródło: Centrum Handlu, Sztuki i Biznesu Stary Browar.

1 komentarz

  1. Katarzyna Pihan pisze:

    Było fantastycznie <3 Jestem zachwycona perfekcyjną organizacją :) Byle tak dalej!

Dodaj komentarz