Lech w meczach wyjazdowych remisuje na potęgę i nie może odnaleźć się na obcych stadionach. Z kolei gracze Korony nie są zbyt gościnni i potrafią grać na własnym boisku. Taki dysonans może nie napawać optymizmem przed meczem, jednak trzeba brać poprawkę na to, że piłka to piłka i w niej może wszystko się zdarzyć.
Dla Lecha będzie to bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o mistrzostwo. W sobotę Legia zremisowała z Cracovią 0:0, z kolei Jagiellonia zwyciężyła z Lechią Gdańsk 4-2 przez co uciekła Lechowi na pięć punktów. Po ewentualnym zwycięstwie poznaniacy do Legii i Jagiellonii będą mieli jedynie dwa punkty straty.
– Trenujemy tak jak zawsze. Być może zdecyduję się na postawienie na innego zawodnika, który będzie bardziej predysponowany do gry w takich warunkach. Wczoraj oraz dzisiaj trenujemy na sztucznej trawie, a wcześniej odbyliśmy treningi na naturalnej murawie. Będziemy dobrze przygotowani – uspokaja trener Kolejorza.
Łukasz Rabiega