Uraz Dawida Kownackiego z Lecha Poznań


Przerwa w treningach czeka Dawida Kownackiego. Młody napastnik nie wziął udziału w środowych zajęciach ze względu na uraz kręgosłupa. Napastnik w trakcie treningu zderzył się z bramkarzem i doznał urazu okolicy krzyżowo-lędźwiowej. W związku z silnymi dolegliwościami bólowymi został wyłączony na pewien czas z treningu.

kownacki

W środowych zajęciach nie brali też udziału Kamil Jóźwiak i Robert Gumny. Młodzi piłkarze dostali od sztabu szkoleniowego wolne. Na treningu poza wspomnianą dwójką i Kownackim zabrakło też Tamasa Kadara, który ma wolne.

W niedzielnym spotkaniu z Zagłębiem Lubin sztab szkoleniowy nie może skorzystać z Szymona Pawłowskiego i Darko Jevtica. Oznacza to, że trener Kolejorza ma bardzo duże pole do popisu.

– Szatnia zdaje sobie sprawę, że nazwiska nie grają – mówi szkoleniowiec.

O tym, że tak jest najlepiej świadczą zmiany, których dokonał sztab szkoleniowy przed meczem ze Śląskiem Wrocław. O ile pojawienie się w wyjściowym składzie Marcina Robaka i Dariusza Formelli było spowodowane urazami zawodników, którzy zagrali w meczu o Superpuchar i nie byli zdolni do występu w meczu ligowym, to już zamiana Lasse Nielsena na Paulusa Arajuuriego była spowodowana decyzją sportową szkoleniowca.

Duńczyk usiadł na ławce rezerwowych mimo tego, że w pierwszym meczu sezonu zdobył bramkę. – Grają ci, którzy są w najlepszej dyspozycji. To oznacza to jednak, że w szatni nie ma hierarchii. Gdybyśmy patrzyli tylko na nazwiska to nigdy Jóźwiak, Gumny, Kownacki i Formella by nie grali – tłumaczy trener Kolejorza. – Zawsze będzie ktoś kto przebija ich doświadczeniem i liczbą rozegranych meczów – dodaje.

Jego zdaniem kluczową rolę w środku pola poznańskiego zespołu ma odgrywać Łukasz Trałka. I to w oparciu o niego budowany będzie skład na każde kolejne spotkanie. Po powrocie do zdrowia Macieja Makuszewskiego rywalizacja w linii pomocy jest jeszcze większa niż kilka dni temu. Do treningów po urlopie wrócił także Karol Linetty, który jeszcze bardziej zwiększa konkurencję w środku pola. A to bardzo cieszy szkoleniowca, który ma duże możliwości wyboru przed kolejnymi meczami ligowymi.

Fot. Roger Gorączniak

Źródło www.lechpoznan.pl

 

 

Dodaj komentarz