Ulica Nowowiejskiego deptakiem?


Restauratorzy z ulicy Nowowiejskiego (odcinek pomiędzy ul. 23 Lutego a pl. Wolności) w Poznaniu złożyli wniosek do Zarządu Dróg Miejskich, aby zamienić tę ulicę w deptak – na wzór ulic Żydowskiej i Taczaka. Jak zapewnili, latem chętnie wystawialiby na zewnątrz stoliki.

Wspomniany odcinek ul. Nowowiejskiego jest znanym miejscem rozrywkowym na mapie Poznania. Radni osiedlowi i mieszkańcy niejednokrotnie interweniowali w sprawie trzymania porządku na tej ulicy, z którym po weekendowych nocach nie jest najlepiej. Może zaangażowanie przedsiębiorców spowoduje ich wspólną odpowiedzialność za ulicę. Dzięki temu znajdzie się grupa osób, którym może zależeć na porządku w tym miejscu. Oczywiście, podstawą funkcjonowania ogródków w okresie letnim byłaby umowa społeczna, czyli miejsca takie mogłyby funkcjonować na zewnątrz lokali maksymalnie do godz. 22. Jest to możliwe, jak pokazuje przykład z ul. Taczaka.

– Cieszy na pewno fakt, iż sami przedsiębiorcy wychodzą z inicjatywą – mówi Paweł Sztando, radny osiedla Stare Miasto. – Do tej pory to samorządowcy podejmowali próbę ożywienia ulic Starego Miasta. Inicjatywa przedsiębiorców zmusza ich do dialogu z mieszkańcami już od samego początku. Dzięki temu to na nich spoczywa ciężar wypracowania kompromisu. Inną sprawą jest kwestia techniczna pomysłu. Ulica ta znacznie różni się od Taczaka czy Żydowskiej. Należy odpowiedzieć na pytanie – gdzie miałyby stanąć stoliki, skoro istnieje tam ścieżka rowerowa?

Zdjęcia z października 2013 roku autorstwa Marii Kociołek-Kurczewskiej (radnej osiedla Stare Miasto)

Dodaj komentarz