Już po raz jedenasty w Poznaniu odbywa się festiwal Ukraińska Wiosna. To okazja do zapoznania się z niezwykła kulturą naszego wschodniego sąsiada. Impreza potrwa do 13 maja.

Na Starym Rynku, do 19 maja, oglądać można wystawę „Niewidzialni” autorstwa Stepana Rudika.

W województwie wielkopolskim mieszka kilkanaście tysięcy osób pochodzenia ukraińskiego. W Poznaniu coraz częściej można usłyszeć ich język. Festiwal Ukraińska Wiosna przybliża ich kulturę, ale również mieszkańców Ukrainy.

Na Starym Rynku, do 19 maja, oglądać można wystawę „Niewidzialni” autorstwa Stepana Rudika. Sam autorem, wraz z konsulem honorowym Ukrainy w Poznaniu Witoldem Horowskim, oprowadził Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Miasta Poznania po wystawie. Celem projektu jest przedstawienie różnych obliczy imigrantów oraz obalenie mitu „Ukrainka – sprzątaczka i Ukrainiec – budowlaniec”. Fotograf chce pokazać, że Ukraińcy to interesujący ludzie z którymi warto rozmawiać. Intencją Stepana Rudyka jest stworzenie przestrzeni do rozmów, do wzajemnego poznawania się, a co za tym idzie do integracji. Projekt łączy zdjęcia z miejsc pracy ze zdjęciami portretowymi. Do dziś w projekcie wzięło udział około 50 uczestników.

Co warto zobaczyć na festiwalu?

Drugiego dnia festiwalu będzie można zobaczyć premierę filmu „Na złamanie karku” w reżyserii Maryny Stepanskiej. To historia młodego muzyka, który walczy z alkoholem. Tego samego dnia odbędzie się debata „Przyjaźń nie wrogość. O wędrującym przecinku” na temat stosunków polsko-ukraińskich z udziałem Romana Kabaczija (dziennikarz), Artura Deski (historyk i działacz społeczny) oraz dyplomaty Wiesława Romanowskiego.