Uczestnicy metamorfozy „Pogromcy Tłuszczu” po trzech miesiącach… muszą wyrzucić większą część garderoby


Dwóch mężczyzn od trzech miesięcy przechodzi metamorfozę, która potrwa przez rok. Jej  wartość dla pojedynczego uczestnika szacowana jest na poziomie ok. 30 tys. złotych!  Akcja przygotowana jest przez Lion Group i Tarnowskie Termy, a partnerem medialnym został „Nasz Głos Poznański”www.naszglospoznanski.pl . Zobacz zmiany w sylwetkach  uczestników po trzech miesiącach trwania metamorfozy.

marcin kamil

Pierwsze 3 miesiące współpracy z Marcinem i Kamilem można bez problemu nazwać sukcesem. Widać to nie tylko po zmianie ich sylwetek, ale również po pomiarach składu ciała, które sugerują znaczną poprawę współczynników, które decydują nie tylko o atrakcyjnym wyglądzie, ale również o kondycji fizycznej oraz zdrowiu.

Kamilowi udało się schudnąć około 10 kilogramów, obniżył się u niego również znacznie poziom tkanki tłuszczowej oraz tłuszczu wisceralnego (szczególnie niebezpiecznego, bo to on zalega wokół narządów wewnętrznych organizmu i jest niebezpieczny dla zdrowia i życia. Kadrze Lion Group udało się „odmłodzić” Kamila o 21 lat w ciągu 3 miesięcy, bo jego wiek metaboliczny obecnie wynosi 18 lat, co świadczy o tym, że jest w świetnej formie.

W przypadku Marcina ubytek wagi jest jeszcze większy. Stracił on na wadze ponad 20 kilogramów oraz ponad 20 centymetrów w pasie.

Jedynym minusem w dotychczasowej współpracy jest fakt, że obaj panowie po 3 miesiącach muszą wyrzucić większą część garderoby, bo ciuchy w rozmiarze XXL nie nadają się po prostu do użytku.

Po pierwszym etapie ścieżki obydwu panów uległy rozdzieleniu. Marcin przygotowywany jest pod dyscypliny biegowe. Jego świetne predyspozycje oraz coraz lepsza wydolność sugerują nam możliwość ukierunkowania jego osoby na popularną w dzisiejszych czasach dyscyplinę biegania (o jego udziale w konkretnych imprezach będziemy na pewno informować). Pomoże mu również trener biegowy Lion Group, który skupi się na poprawie jego techniki biegowej.

W sytuacji Kamila bieganie jest wykluczone, ponieważ kilka lat temu odniósł on bardzo poważną kontuzję (groziła mu amputacja nogi). Nie oznacza to jednak, że jego metamorfoza nie ma szans powodzenia. Ma duszę „walczaka”, dlatego też pod okiem mistrza Europy w brazylijskim Jiu Jitsu Piotra Chmielarza spróbuje on swoich sił na macie.

Więcej na ten temat czytaj tutaj – kliknij.

Dodaj komentarz