Typuj z NGP i Sport Analytics: Legia – Lech


Specjalnie dla Was zaczynamy nowy cykl: „Typuj z NGP i Sport Analytics”. Postaramy się w nim typować wyniki meczów Kolejorza. Poza tym postaramy się przewidzieć za pomocą statystyk jak będzie wyglądało spotkanie. Po meczu łatwo będziemy mogli sprawdzić, czy nasze przewidywania były trafne. Na koniec sezonu zrobimy podsumowanie naszej skuteczności. Brzmi zachęcająco? W takim razie zaczynamy!

Lech Legia 86

Już w piątek czeka nas kolejne polskie „El Clásico”, czyli mecz Legia Warszawa-  Lech Poznań. Tym razem gospodarzem spotkania będzie Legia. Ostatnie 5 meczów Lecha Poznań to dwa zwycięstwa (dwa razy po 1-0 z Zagłębiem Sosnowiec w Pucharze Polski oraz w ekstraklasie z Górnikiem Łęczna), jeden remis (1-1 z Zagłębiem Sosnowiec w Pucharze Polski) oraz 2 porażki (0-1 ze Śląskiem Wrocław oraz 0-2 z Legią Warszawa). Legia w ostatnich 4 spotkaniach zanotowała 3 zwycięstwa (4-0 oraz 1-2 z Zawiszą Bydgoszcz w Pucharze Polski oraz 0-2 z Lechem), a także 2 remisy (1-1 z Lechią oraz 0-0 z Pogonią).

Żeby dowiedzieć się, czego spodziewać się po tym spotkaniu przyjrzymy się statystykom, jakie w ostatnich 10 spotkaniach notowały oba zespoły. Zaczniemy od posiadania piłki. Oba zespoły częściej były przy piłce niż swoi rywale: Lech 51,9%, Legia 56,2%. W ostatnim czasie obie drużyny strzelają mniej bramek niż w poprzednich częściach sezonu. Lech strzela tylko 1,1 bramki na mecz, Legia 1,8. Mimo to Kolejorz oddaje nieco więcej strzałów na bramkę (11,2 przy 10,9 Legii). Strzały te są jednak gorszej jakości, o czym mówią zdobywane bramki i liczba strzałów celnych (Lech 5,1, Legia 6,1). Jeżeli chodzi o bramki stracone, to poznaniacy tracą w ostatnim czasie nieco więcej niż strzelają (1,2 straconej bramki na mecz; Legia 0,8). Przeciwnicy oddawali na bramkę Legi 7,7 strzału na mecz, Lech natomiast grał ostatnio raczej słabo w obronie, przez co przeciwnicy oddawali aż 10,2 strzałów na mecz. Sumując te statystyki w ostatnim czasie Legia zagrała 6 meczów, w których padły co najmniej 3 bramki, Lech miał tylko 3 takie mecze. Na koniec, oba zespoły notowały po trochę ponad 14 fauli oraz miały po 2 kartki na mecz.

Jak więc będzie wyglądało spotkanie? Naszym zdaniem to Legia będzie częściej przy piłce, będzie oddawała więcej strzałów. Klasycznie też, jeżeli Lech spróbuje zaatakować, to Legia będzie starała się pokarać go długim podaniem, które w tym sezonie wychodzą im bardzo dobrze. Mecz będzie prawdopodobnie dość ostry, jednak oba zespoły nieznacznie wyjdą poza średnie statystyki fauli czy kartek. Sędzią spotkania będzie Daniel Stefański, który rozdaje dość dużo kartek.

Teraz przyjrzyjmy się ciekawostkom, które towarzyszą temu spotkaniu.

Legia Warszawa:

  • W ostatnim spotkaniu Legia nie pozwoliła Pogoni na ani jeden strzał w światło bramki.
  • Kasper Hamalainen, który był najgłośniejszym transferem zimowym w ekstraklasie oraz był czołową postacią Lecha w Legii na razie nie pokazuje dobrej formy. Do tej pory zagrał w 4 meczach, jako rezerwowy, w sumie spędzając na boisku 65 minut.
  • Legia ma po podziale punktów tylko jedno oczko przewagi nad Piastem. W ostatnim sezonie przegrali oni mistrzostwo właśnie przez podział punktów. Dlatego jest to dla Legii mecz szczególnie ważny, ponieważ Piast dobrze radził w tym sezonie w meczach z Lechem, dwa razy wygrywając 2-0 oraz 1-0.

Lech Poznań:

  • Dla Lecha również jest to bardzo ważny mecz, ponieważ traci tylko 3 punkty do miejsca gwarantującego grę w pucharach. Poza tym urwanie punktu Legii, która z dużym prawdopodobieństwem może wygrać większość pozostałych spotkań może być niezwykle cenne.
  • Lech dotychczas gra na wiosnę bardzo nierówno. Z dziewięciu spotkań rozegranych w minionej fazie rozgrywek wygrał pięć, czyli więcej niż połowę, ale jednocześnie zaliczył kilka wstydliwych porażek jak ta z Podbeskidziem czy u siebie z Jagiellonią. Drużyna miała również spore problemy z kontuzjami: wyłączony z gry był grający bardzo dobrze Szymon Pawłowski, a kontuzja żeber nie pozwoliła ostatnio na grę Linettemu, który zagrał dopiero z Górnikiem w Łęcznej.
  • Lech w tej rundzie przegrał u siebie z Legią, a wojskowi zrehabilitowali się za porażkę u siebie w październiku po golu Hamalainena w okresie, w którym w obu klubach zmieniono trenerów. Na przebieg ostatniego spotkania pomiędzy tymi drużynami największy wpływ miała jednak plaga kontuzji w drużynie Lecha i osłabienie niektórych graczy chorobą. Z drugiej strony jednak poznaniacy wygrali dwa ostatnie spotkania z rywalem w Warszawie i przynajmniej to drugie było kluczowe w kontekście zdobycia przez klub z Wielkopolski mistrzostwa kraju w poprzednim sezonie.
  • Sędzią spotkania będzie Daniel Stefański, który jest szczęśliwy dla Lecha, z 5 meczów, które sędziował Lech wygrał 4. Dla Legii jest on nieco mniej szczęśliwy, ponieważ na 4 mecze które sędziował Legia wygrała tylko raz ,a trzy razy zremisowała.

Przewidywane przez nas składy na jutrzejszy mecz.

Legia: Malarz, Jędrzejczyk, Lewczuk, Rzeźniczak, Hloušek, Borysiuk, Pazdan, Guilherme, Prijović, Duda, Nikolić.

Lech: Burić, Kádár, Kamiński, Arajuuri, Kędziora, Trałka, Tetteh, Linetty, Gajos, Jevtic, Nielsen.

Na koniec nasze typy:

  1. Legia będzie częściej przy piłce i odda więcej strzałów (ogólnie i na bramkę),
  2. Padną mniej niż 3 bramki,
  3. Strzeli tylko jedna drużyna i będzie to Legia,
  4. Sędzia rozda minimum 4 kartki,
  5. W całym meczu będzie co najmniej 13 rzutów rożnych,
  6. Legia wygra to spotkanie 2-0.

Mecz odbędzie się w piątek o godz. 20.30. Zapowiada się ciekawe widowisko, wypatrujcie naszego podsumowania typów już w sobotę.

Arkadiusz Wawrzyniak
Sport Analytics

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz