Tworek: – Mam nadzieję, że limit nieszczęść został wyczerpany


W 10 minucie z jedenastu metrów do siatki nie zdołał wpakować piłki Mateusz Kupczak, tuż przed przerwą ów wyczyn powtórzył Mateusz Kuzimski. Opiekun zielonych zapewnia, że do następnych rzutów karnych będą podchodzić ci sami zawodnicy.

– Zdarza się. Dziś zdarzyło się tym chłopcom. Nasza w tym rola, aby ci zawodnicy znowu stworzyli sobie sytuacje do rzutu karnego i aby mieli szansę się zrehabilitować – kończy Piotr Tworek.

Czytaj także:

Warta Poznań zmarnowała 2 rzuty karne i przegrała z Rakowem Częstochowa

Mateusz Mamet

Fot. www.wartapoznań.pl, Piotr Leśniowski

 

 

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz