Trudna sytuacja „Saszy” – żużlowca „Skorpionów”


Rosyjska agresja na Ukrainę rozpoczęła się prawie trzy tygodnie temu. Od tego czasu setki tysięcy osób musiało zostawić cały swój dobytek życia i uciekać na zachód. Na terenie Ukrainy pozostał żużlowiec poznańskich „Skorpionów”  Aleksandr Łoktajew. Rodzina popularnego „Saszy” jest już bezpieczna w Polsce

 

Warto zaznaczyć, iż Aleks urodził się w Rosji. Kilka lat temu przyjął ukraińskie obywatelstwo i zrezygnował z paszportu „Sbornej”.  Od tego czasu mieszka na stałe w zachodniej części Ukrainy.  Gdy wybuchł  konflikt zbrojny „Sasza” zaangażował się w pomoc najbardziej potrzebującym. Jednocześnie czynił starania, aby przerzucić swoją rodzinę do Polski. Dzięki wsparciu poznańskiego klubu udało się to sprawnie przeprowadzić.

Członek zarządu PSŻ Poznań Jakub Kozaczyk pilotował całą akcję pomocy rodzinie żużlowca: – Faktycznie mogę potwierdzić, iż udało się nam bezpiecznie przewieźć żonę Aleksa wraz z ich 4-letnim synkiem i ciężarna przyjaciółką rodziny do Polski. Mają zapewniony dach nad głową i wszystko, co potrzebne jest im do życia. Na tą chwilę rodzina Łoktajewa nic nie potrzebuje, prosi natomiast o wsparcie dla przyszłej mamy, która przybyła razem z nimi. Kobieta jest w 8 miesiącu ciąży i spodziewa się synka. Jej potrzeby związane są z przyjściem na świat dziecka.  Nie mogliśmy na ten apel pozostać głusi – stwierdza jeden ze „sterników” klubu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz