Trenerzy Jan Kocian i Krzysztof Chrobak po meczu Ruch Chorzów – Lech Poznań, który zakończył się bezbramkowym remisem.

Jan Kocian

– Zagraliśmy dzisiaj dwie różne połowy. W pierwszej części tempo naszej gry było bardzo wysokie i dominowaliśmy na boisku. W przerwie mówiliśmy sobie, że chcemy utrzymywać się przy piłce i kontrolować mecz. Byliśmy jednak za mało aktywni i przez to nie byliśmy już groźni w ataku pozycyjnym, a dodatkowo brakowało kontrataków. Właściwie graliśmy tylko w defensywie. W kolejnym już meczu uratował nas „Kamyk”, który w końcówce obronił rzut karny. Ten jeden zdobyty punkt przyjmujemy z szacunkiem.

Krzysztof Chrobak

– Od początku chcieliśmy aktywnie zagrać pressingiem, a daliśmy się Ruchowi zepchnąć. Pierwsze 45 minut było w naszym wykonaniu zawodem i druga połowa już nie wystarczyła, żeby wygrać, chociaż były ku temu okazje, z rzutem karnym na czele. W ataku postawiłem na Vojo Ubiparipa nie tylko dlatego, że brakowało napastników, ale że liczyłem na jego doświadczenie. Zostawiłem go na boisku po przerwie, bo uznałem, że właśnie to doświadczenie przyda nam się bardziej w sytuacji, gdy będziemy walczyli o zwycięstwo.

źródło www.lechpoznan.pl