Świat social-media wchłonął Mariusza Rumaka na dobre. Fanpage trenera Lecha na Facebooku ma już ponad 20 000 sympatyków. W przeciągu kilku ostatnich dni aktywność szkoleniowca „Kolejorza” zdecydowanie wzrosła.

Wpis z 18 stycznia: Połowa zgrupowania za nami. Cel sparingu zrealizowany w 100%, a co najważniejsze bez urazów. Gratulacje dla Karola (Linettego – przyp. red.) za bramkę w debiucie reprezentacyjnym. W Jarocinie nie zwalniamy :)

Wpis z 15 stycznia: Pozdrowienia ze zgrupowania. Niestety spadł śnieg, warunki są trudniejsze, ale nie zwalniamy tempa. Na szczeście wszyscy są zdrowi, a Rafał (Murawski – przyp. red.) zgodnie z planem wraca do zdrowia. Pozdrawiam

Wpis z 22 stycznia: No i zgrupowanie w Jarocinie dobiegło końca. Zawodnicy ciężko pracowali, a dla mnie to jest droga do podniesienia umiejętności. Wykonywali swoje zadania treningowe z dużą pasją i co jest najważniejsze wszyscy zawodnicy przepracowali obóz bez kontuzji. Pozdrawiam. 

Wobec ostatniej tzw. afery jarocińskiej kibice komentujący wpisy trenera domagają się od niego jakiegokolwiek komentarza. Jednak Mariusz Rumak milczy, choć jak już wiemy ani Murawski, ani Ślusarski nie pojadą z drużyną na obóz do Hiszpanii.