Skorża komplementuje zespół po zwycięstwie nad Lechią


Opiekun niebiesko-białych zaskoczył przed meczem zmianami w wyjściowym składzie. Na ławce rezerwowych posadził m.in. Pedro Tibę. W jego miejsce zaś wskoczył Nika Kvekveskiri – inicjator pierwszego gola i zdobywca drugiego w pojedynku z Lechią.

Niemałe ego zawodników trzeba podporządkować zespołowi i muszę nad tym czuwać. Muszę jednak pochwalić piłkarzy wchodzących z ławki. Proszę zwrócić uwagę, Artur Sobiech, mający za sobą bramki w Bundeslidze, wchodzi w 86 minucie i nie ma grymasu na jego twarzy. Przeciwnie, wchodzi i pomaga zespołowi, jak tylko potrafi. W podobnej roli wystąpił Pedro i tak samo dał z siebie wszystko. Oczywiście, bolała go ta decyzja, ale zareagował dojrzale – przyznał Maciej Skorża.

Czytaj także:

Lider zostaje w Poznaniu. Lech Poznań pewnie pokonał Lechię Gdańsk

Fot. Roger Gorączniak

 

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz