Trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw po meczu wyjazdowym Ligi Europy ze Standarden Liège powiedział:
– Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu, Standard był zespołem lepszym, zdominował nas, a my nie potrafiliśmy sobie poradzić z ich wysokim pressingiem. Wydawało się, że po tej czerwonej kartce dla rywali, w drugiej połowie mieliśmy wszystko pod kontrolą. Bramka na 1:0. To, co wydarzyło się później jest trudne do opisania. To, co zrobił Djordje Crnomarković… tak nie może zachowywać się zawodowy piłkarz. W sytuacji, kiedy mamy jednego zawodnika więcej i tak ważny mecz są to bardzo nieodpowiedzialne zachowania, które po raz kolejny kosztują nas utratę bramek i punktów. To pierwsza taka sytuacja, że w trzech meczach z rzędu w ostatniej akcji meczu mój zespół traci bramki. To jest na pewno trudny moment.
Czytaj także:
