Podczas meczu ze Zagłębiem Lubin opiekun niebiesko-białych został zesłany na trybuny przez sędziego Piotra Lasyka za niestosowne zachowanie. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy trener Żuraw będzie mógł w najbliższym zmaganiu poprowadzić swój zespół.
– Odnoszę wrażenie, że arbiter był trochę nadwrażliwy. Odezwałem się dwa razy i za każdym razem otrzymałem żółtą kartkę, a moje odzywki nie były złośliwe w kierunku do sędziów. Takie sytuacje w meczach zdarzają się bardzo często… Cóż, zdarzają się także mi. Jeżeli nie będę mógł poprowadzić wtorkowego meczu z ławki, zastąpi mnie jeden z moich asystentów – tłumaczy Dariusz Żuraw.
Mateusz Mamet
Fot. Roger Gorączniak