Tramwajowa „udręka” na Dąbrowskiego


Znów, z powodu uszkodzenia tramwaju, w piątek, blisko godzinę nie kursowały bimby w ulicy Dąbrowskiego.

Około godziny 16 w pobliżu ulicy Staszica doszło do awarii pojazdu linii 2. Naprawa przez służby techniczne MPK trwała niemal 45 minut. W tym czasie utworzył się korek tramwajowy, sięgający skrzyżowania ulicy Dąbrowskiego i Przybyszewskiego.

To już kolejna awaria tramwaju na tej ruchliwej, zatłoczonej także samochodami,  wąskiej trasie. Wczoraj, także po południu, z powodu dwukrotnej usterki technicznej  tramwaju linii 17 (wpierw przy ulicy Polnej, a potem przy Mickiewicza), przez ponad 90 minut nie jeździły bimby w stronę centrum.

Przejazd ulicą Dąbrowskiego, to w tej chwili „horror”. Narzekają zarówno pasażerowie, jak i motorniczy, ale także kierowcy samochodów.  Odcinek od mostu Teatralnego do ulicy Przybyszewskiego nie jest odległy, a zajmuje tramwajom w godzinach komunikacyjnego szczytu nawet 20 minut!  Z powodu wąskiej jezdni kierowcy często zajeżdżają drogę tramwajom; motorniczy jak i pasażerowie denerwują się, bo bimbą nie mogą ominąć pojazdów i stoją w korku.

Z kolei na tramwajowe „zatory” nakładają się objazdy. Po wyznaczeniu przez Zarząd Transportu Miejskiego zastępczych tras (spowodowanych przebudową Kaponiery), ulicą Dąbrowskiego kursuje aż 6(!) linii tramwajowych (przed objazdami były dwie). Zarządzający komunikacją miejską obserwują ruch tramwajów na ulicy Dąbrowskiego i nie wykluczają kolejnych zmian w rozkładach jazdy.

My już podpowiadamy, jak zmniejszyć tramwajowe korki w ulicy Dąbrowskiego.  Tramwaje linii 14 z Górczyna skierować przez ulicę Roosevelta i Grunwaldzką do Węgorka, a na trasie PST zastąpić ją przywróconymi bimbami linii 26, które nawracałyby w centrum miasta. Kursowałyby one z większą częstotliwością, bo mogłyby także zastąpić tramwaje linii 15. Te, by nie jechały ulicą Dąbrowskiego, a z Węgorka przez Przybyszewskiego dojeżdżałyby do Ogrodów. Z kolei tramwaje linii 5, by nie tworzyły się jeszcze większe korki tramwajowe na moście Teatralnym, miałyby skróconą trasę do ulicy Gwarnej  (dojeżdżałyby tam z górnego tarasu Rataj i zawracały).Obecnie aż trzy linie 5, 12 i 16 jadą długim, tym samym odcinkiem, czyli od osiedla Sobieskiego do Kórnickiej.

Te zmiany spowodowałyby, że ulicą Dąbrowskiego kursowałyby tylko… cztery linie tramwajowe: 2, 8, 10 i 17 i korki byłyby rzadsze i mniejsze.

 

Tekst i zdjęcia: Andrzej Świątek

Dodaj komentarz