Jakub Kamiński, piłkarz Lecha Poznań przed spotkaniem z Górnikiem Zabrze dowiedział się o śmierci mamy. 17-latek kolegów i trenera poinformował dopiero po zakończeniu meczu, w którym grał od pierwszej minuty.
– Krótko po meczu z Górnikiem dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci mamy Kuby Kamińskiego. Dziś wyszedł na boisko i dał z siebie wszystko, a kolegów z szatni poinformował o tym dopiero po końcowym gwizdku – poinformował Lech Poznań w mediach społecznościowych.
Krótko po meczu z Górnikiem dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci mamy Kuby Kamińskiego. Dziś wyszedł na boisko i dał z siebie wszystko, a kolegów z szatni poinformował o tym dopiero po końcowym gwizdku.
Kamyk, wyrazy współczucia od całej niebiesko-białej rodziny. pic.twitter.com/JC0qzgoD5p
— Lech Poznań (@LechPoznan) March 3, 2020