Przed projekcją Maciej Nowak i Katarzyna Bosacka rozmawiali o kulinarnych aspektach obrad w 1989 roku. Brało w nich udział kilkaset osób, które spożywały wspólne posiłki serwowane przez najlepszych wtedy kelnerów z restauracji orbisowskiej w Wilanowie. Z archiwalnych materiałów filmowych wynika, że podczas obiadu kończącego obrady Okrągłego Stołu goście zjedli „galaretkę drobiową, zupę pomidorową z ryżem, eskalop wieprzowy i na deser pączek”.
Wcześniej przez centrum miasta przeszła Poznańska Parada Pokoleń. Seniorzy, rodzice, dzieci – wszyscy w barwnym korowodzie przemaszerowali ze Starego Rynku na plac Wolności w akompaniamencie bębniarzy.
– Paradą Pokoleń kończymy dziś Poznańskie Dni Rodziny – mówił Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. – Zaczęliśmy je koncertem Michała Szpaka, dziś dla wszystkich zagra Mieczysław Szcześniak. Dziękuję, że przez całe prawie trzy tygodnie byliście Państwo tak licznie z nami!
Program Poznańskich Dni Rodziny był w tym roku niezwykle bogaty – znalazło się w nim ponad 300 wydarzeń. Wśród nich były m.in. warsztaty kulinarne i artystyczne, gry miejskie czy spacery historyczne.
– Choć oficjalnie zamykamy dziś program Dni Rodziny, to przecież w Poznaniu nie kończą się one nigdy – podkreślał Grzegorz Ganowicz, przewodniczący poznańskiej rady miasta. – W naszym mieście przez cały rok można znaleźć wiele wydarzeń dla młodszych i starszych mieszkańców, mam nadzieję, że będziecie państwo z nich korzystać.
Przez cały dzień na poznaniaków ma placu Wolności czekały liczne atrakcje. Grupa MammaMia Show zaśpiewała największe przeboje zespołu ABBA, a brytyjski artysta, Peter Moss oczarował publiczność koncertem na ukulele.
Katarzyna Kierzek-Koperska, zastępczyni prezydenta Poznania, złożyła życzenia najmłodszym poznaniakom:
– Dziś mamy dzień dziecka! – przypomniała zebranym na placu maluchom. – To Wasze święto, dziś to Wy jesteście najważniejsi! Bawcie się więc dobrze i bądźcie szczęśliwi przez cały rok.
Gwoździem programu był koncert Mieczysława Szcześniaka, który zakończył sobotnie wydarzenia na placu Wolności. AW
Fot. Hieronim Dymalski