Szymon Walków: – Przed polskimi kibicami zawsze fajniej się wygrywa


Jak ci się współpracowało z Hunterem Reesem?

– Bardzo dobrze. Hunter jest bardzo dobrym zawodnikiem, grał na solidnym, wysokim poziomie w tym tygodniu. Po prostu jest świetnym tenisistą, więc granie z nim to była czysta przyjemność.

Trochę ponad miesiąc temu wygrałeś turniej w Pradze. To zwycięstwo w Poznaniu smakuje bardziej wyjątkowo?

– Smakuje o tyle dobrze, że przed własną publicznością. Moja rodzina była na trybunach, więc fajnie, że udało mi się wygrać. Czułem ich wsparcie, więc przed polską publicznością zawsze fajniej się wygrywa.

Jakie masz następne tenisowe plany?

– Następne dwa turnieje zagram na trawie w Wielkiej Brytanii. Potem będę starał się dostać na Wimbledon, ale czy się uda to zobaczymy.

Czytaj także:

Poznań Open: amerykańsko-polski triumf w grze podwójnej

Fot. Dawid Szafraniak / Poznań Open 2022

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz