SZUMOWSKI: – Trzeba przygotowywać się na najgorsze!


Podkreślił, że najlepszym sposobem ochrony przed grypą jest szczepienie. Dodał, że martwi go to, że szczepialność przeciw grypie wynosi w Polsce niecałe 4 proc., gdy w innych europejskich krajach sięga nawet 60-70 proc. Dodał, że szczepienie może zmniejszyć także ryzyko zawału. Powiedział, że sam szczepi siebie i swoją rodzinę . „Uważam, że to jest nam bardzo potrzebne. To jest jednak kwestia edukacji i działania całego środowiska medycznego, żeby mówiło jednym głosem. Chodzi też o uświadamianie pacjenta” – zaznaczył.

„Z doświadczenia wiem, jak wyglądają powikłania grypy i naprawdę to nie są powikłania łagodne. Często dotykają układu sercowo-naczyniowego, prowadząc do zaburzenia rytmu czy niewydolności serca. A to są naprawdę poważne tragedie, z którymi później się borykamy wspólnie z pacjentem, żeby wyprowadzić go z tych powikłań. Jeszcze raz podkreślę, grypa jest bardzo ciężką i poważną chorobą” – zauważył.

Szumowskiego spytano też o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy: „Powiem otwarcie – ja osobiście nigdy się nie zaszczepiłem na grypę, bo uważam, że nie”. Dopytywano go, czy zasmuciły go słowa Dudy.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz