Szumowski o rozluźnianiu obostrzeń: to balans między względami ekonomicznymi a epidemicznymi


Minister powiedział, że nie niepokoją go takie dane. „Polska była jednym z krajów, gdzie bardzo późno przyszła epidemia. Poczekajmy dwa tygodnie, będziemy mogli ocenić, czy tak jak w innych krajach, w Polsce liczba chorych spada, czy nie” – wskazał.

Szumowski był też pytany o ewentualną możliwość powrotu do wszystkich restrykcji, które były wprowadzone z powodu epidemii.

„Myślę, że to jest niemożliwe, żeby wrócić do takiego dużego zamrożenia, jakie zrobiliśmy. Ale na pewno +taśma może pójść do tyłu+, a na pewno zatrzymać się przy tym +przewijaniu+ do przodu. Czyli kolejny etap (luzowania restrykcji – PAP) będzie musiał być zamrożony, być może jakieś restrykcje poruszania się mogą zostać wprowadzone. W końcu celem jest doprowadzenie do takiego stanu, żebyśmy mogli w sposób możliwie bezpieczny (…) wrócić do nowej normalności” – powiedział.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz