Szumowski: możliwy jest za chwilę przyrost 500 zachorowań na dobę


– Mamy już dwieście kilkadziesiąt kilka osób w ostatnich dniach wzrostu i patrząc na wszystkie modele epidemiczne możemy się spodziewać dwustu kilkudziesięciu, potem trzystu kilkudziesięciu, czterystu i pięciuset na dobę. Tak wygląda rozprzestrzenianie się epidemii, gdzie jedna osoba może zarazić wiele osób. Tego nie unikniemy. Możemy ograniczyć liczbę osób zarażonych. I to jedyne działanie, które spłaszcza tę krzywą, która rośnie gwałtownie do góry jak fala tsunami – powiedział.

Przyznał, że zdaje sobie sprawę, że trudno zachować reżim, szczególnie rodzinom z dziećmi, ale to pomoże wyhamować zachorowania.

– Trudno rodzinom dziećmi wytrzymać w domu, osobom przyzwyczajonym do sportu nie wychodzić, ale naprawdę starajmy się – to nie jest tak dramatycznie długo, to są tygodnie, a nie miesiące, lata – żeby chociażby spłaszczyć tę krzywą – mówił minister zdrowia.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz