SZULCZEK: – Daliśmy naszemu rywalowi tlen na dalszą część sezonu


Jeśli chodzi o przebieg całego meczu, myślę, że mógł się specjalnie podobać, ponieważ było dużo walki, zaciętości, sporo fauli. Sędzia musiał często grę przerywać, bo tak niestety często gra się o utrzymanie. Zmiana w naszej grze w drugiej połowie polegała na tym, że zaczęliśmy skrzydłowymi pressować również stoperów Termaliki, a nie czekaliśmy tylko na pressing Adama Zrelaka – to jest pierwsza rzecz. Druga jest taka, że Miłosz Szczepański zaczął częściej schodzić pod grę, natomiast Jayson Papeau grał w inny sposób w pierwszej połowie. Ponadto Jayson miał żółtą kartkę i lekko ucierpiał w starciu pod koniec pierwszej połowy, dlatego zdecydowaliśmy się na taką zmianę.
Zaczęliśmy też grać bardziej cierpliwie jeśli chodzi o środek pola. Kolejna zmiana kiedy wszedł Nillo Maenapaa jeszcze bardziej pomogła nam ułożyć sobie granie, bo Miguel Luis i Miłosz Szczepański stwarzali wtedy opcję do grania, do ataku pozycyjnego. Były takie momenty w 70. – 80. minucie gdzie naprawdę ta nasza gra mogła się bardziej podobać, natomiast niestety straciliśmy tę bramkę, którą sami sobie sprokurowaliśmy. To była sytuacja po aucie, gdzie źle wybiliśmy piłkę z własnej połowy.

Zmiana bramkarzy – Jędrzeja Grobelnego za Adriana Lisa – wynikała z tego, że przyszedł taki moment, że mogliśmy dać Jędrzejowi szansę po tym, jak dobrze się prezentował w treningach. Wystawienie go rozwiązało sprawę z obsadą młodzieżowca. Daniel Szelągowski dopiero co wrócił po urazie. Oczywiście był na ławce, jednak nie chcieliśmy ryzykować, że jego uraz się pogłębi lub odnowi, ponieważ lepiej jest poczekać aż przetrenuje z nami pełny mikrocykl zanim wróci do grania. Konrad Matuszewski też odniósł lekki uraz i niestety wypadł na kilka dni z treningu. Mogliśmy nie robić zmiany w bramce. Mógł grać np. Kajetan Szmyt, a za niego wejść Jakub Sangowski i równie dobrze mogliśmy grać zawodnikiem młodzieżowym w polu, natomiast uznałem, że jest to moment, w którym Jędrek powinien otrzymać szansę.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz