Szlak Piastowski – tradycja, smartfon i przygoda


Mija kilka lat, odkąd w 2012 r. Szlak Piastowski przebudowano, to znaczy zmodyfikowano jego przebieg. Jednak zmianom na tej unikalnej w skali kraju trasie nie ma końca, tu się ciągle coś dzieje: modernizuje się stare obiekty, stawia nowe, inwestuje się w system informacji, oznakowanie. Wszystko po to, żeby jak najwięcej turystów chciało tutaj oddychać historią. I to pełną piersią.

Kolebka państwowości

Szlak Piastowski to jedna z najstarszych tras turystyki kulturowej w naszym kraju. Jak sama nazwa wskazuje, łączy obiekty, które albo pochodzą z epoki piastowskiej, jak katedra w Gnieźnie, palatium na Ostrowie Lednickim czy katedra w Poznaniu, albo do niej nawiązują przez swoje zbiory lub cel działalności, tu oczywiście mowa o muzeach, placówkach interpretacji dziedzictwa lub parkach tematycznych. W sumie na całą trasę, która wiedzie przez ponad 600 km na terenie województwa wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, składa się około 60 różnorodnych obiektów.

Z duchem czasu

Właśnie ta różnorodność obiektów jest siłą szlaku. Rodziny z dziećmi, wycieczki szkolne, seniorzy czy grupy indywidualne, które cenią sobie aktywny wypoczynek – wszyscy mogą znaleźć na trasie ofertę, która uwzględnia ich zainteresowania i potrzeby. Bo obok reliktów przeszłości, pomników historii i świadków epoki Piastów na szlaku pojawiają się takie miejsca jak Brama Poznania, które dzięki wykorzystaniu współczesnej technologii, multimediów przekazują wiedzę o historii w angażujący odbiorcę sposób. Aby tę świadomość o atrakcyjności szlaku rozpowszechnić, zachęcić do odwiedzenia miejsc związanych z początkami chrześcijaństwa i państwowości na ziemiach polskich, jednym słowem, zainteresować i przyciągnąć gości, podejmuje się szereg działań inwestycyjnych i promocyjnych.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz