Szef MZ: przed nami trudny czas – grypa, infekcje dróg oddechowych i koronawirus


Resort zapowiedział też zwiększenie dostępności do testowania – rozbudowę 262 punktów pobrań tzw. drive thru o kolejne 168. Godziny ich pracy mają też być wydłużone co najmniej do czterech godzin. Niedzielski wskazywał, że 91 proc. z tych mobilnych punktów jest czynne tylko 2 godziny. W ramach testowania resort chce skupić się na testowaniu pacjentów objawowych oraz specjalnych grup ryzyka „w kontekście choroby COVID-19”.

Testowany będzie nadal personel medyczny oraz osoby, które wybierają się do uzdrowisk oraz te, które przyjmowane są do hospicjów, Zakładów Opieki Leczniczej i Domów Pomocy Społecznej.

Dodatkowo też, by usprawnić pracę sanepidu powstać ma system elektronicznego zgłaszania informacji o potencjalnym ryzyku poprzez infolinię, a następnie system monitorujący statusy tych zgłoszeń.

„Infolinia myślę, że w ciągu miesiąca będzie przygotowana, by zbierać zgłoszenia po to, by odciążyć lokalnych inspektorów od odbierania telefonów i żeby mogli się zająć prowadzeniem dochodzeń epidemiologicznych” – tłumaczył minister zdrowia. Zapewnił równocześnie, że cały czas sieć sanepidu będzie „koncentrowała się na śledztwach epidemicznych i wyławiała osoby, które niekoniecznie są objawowe, ale które ze względu na narażenie na ryzyko zakażenia powinny być również testowane”.

Niedzielski zaprezentował także ścieżkę pacjenta w przypadku podejrzenia zarażenia koronawirusem. „Tak jak z każdą infekcją pacjenci w pierwszej kolejności trafiają do POZ, czyli pod opiekę lekarza rodzinnego. Chcielibyśmy, żeby ta opieka zaczynała się od teleporady, jest to rozwiązanie, które się bardzo upowszechniło i które również ogranicza ryzyko transmisji wirusa. Ale, jeżeli będą się objawy przedłużały i po 3-5 dniach utrzymywały bądź nasilały, to wtedy oczywiście jest konieczność pionowanego badania i tutaj chcemy, żeby to było badanie fizykalne, bo ono ma poprzedzić decyzję o skierowaniu na badanie w kierunku COVID-u, czyli na wymaz” – tłumaczył szef resortu zdrowia.

Po badaniu, jak mówił Niedzielski, „jeżeli ten wynik będzie ujemny to pacjent zostaje w POZ, bo tam otrzyma pomoc, natomiast, jeżeli wynik będzie pozytywny to taki pacjent jest kierowany na tzw. ścieżkę zakaźną, która jest realizowana w sieci jednostek, które zajmują się leczeniem chorób zakaźnych”.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz