Szef MZ: należy spodziewać się kontynuacji trendu tysiąca przypadków koronawirusa


Podkreślił, że czeka na dalsze decyzje ministra, ponieważ są one niezbędne do uporządkowania opieki na pacjentami covidowymi. W jego opinii konieczne jest też określenie relacji między szpitalami drugiego i trzeciego stopnia.

Do tej pory głównymi placówkami, które zajmowały się pacjentami z koronawirusem były szpitale jednoimienne. Strategia walki z pandemią zmienia system zabezpieczenia szpitalnictwa. Zgodnie z jej założeniami lecznictwo szpitalne dla pacjentów z koronawirusem zostało podzielone na trzy poziomy.

W pierwszym poziomie zabezpieczenia znajdą się 374 szpitale należących do tzw. sieci szpitali. Kolejnych 69 decyzji dotyczy oddziałów zakaźnych i obserwacyjno-zakaźnych, które są zakwalifikowane do drugiego poziomu.

Na najwyższym, trzecim poziomie, znalazło się dziewięć szpitali wielospecjalistycznych, w tym Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Do placówek wysokospecjalistycznych będą trafiać pacjenci z rozpoznanym koronawirusem, którzy wymagają wysokospecjalistycznego leczenia. Będzie można w nich udzielać świadczeń także osobom, które nie są zakażone koronawirusem.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja ocenił, że to, czy będziemy zdrowi, czy nie, w ponad 70 proc. zależy od nas, a nie od lekarzy. Zaapelował o noszenie maseczek, dystans społeczny i dezynfekcję.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz