Szef MZ: jeśli chodzi o obłożenie łóżek – najgorsze przed nami


„Widać pewien sygnał, ale na razie nie interpretowałbym go tak jednoznacznie pozytywnie, bo zawsze w okresie przedświątecznym mamy zmniejszoną liczbę badań” – wskazał minister.

Niedzielski podkreślił przy tym, że „jeśli chodzi o obłożenie łóżek, to zdecydowanie najgorsze przed nami”. Zaznaczył, że między szczytem zakażeń a szczytem hospitalizacji zawsze występuje opóźnienie. „To zawsze jest pewna sekwencja, która ma miejsce. W tym sensie uważam, że w ciągu tego tygodnia lub następnego (…) będziemy mieli szczyt zachorowań, a w konsekwencji w następnym tygodniu, czy mniej więcej 10 dni później, będziemy obserwowali szczyt hospitalizacji” – powiedział.

Pytany, czy to, co obecnie przeżywamy, to ostatnia z pandemicznych fal, Niedzielski odparł, że czwarta fala zachorowań przyjdzie, ale jej skala będzie „zdecydowanie mniejsza”. „To jest najgorsza z fal, które przeżywamy” – podkreślił minister.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz