Szef MEiN: zdalnie uczy się teraz ok. 5 proc. uczniów


Pytany, czy może złożyć deklarację, że powszechne odejście od nauczania stacjonarnego w tym roku szkolnym jest wykluczone, szef resortu edukacji odparł, że „absolutnie takiej deklaracji nigdy nie składał i złożyć nie może, bo nie jest wróżką i nie jest w stanie przewidzieć, co będzie za miesiąc, dwa czy trzy”.

„Na ten moment nie przewidujemy systemowego przejścia na tryb zdalny, poza przypadkami, kiedy dyrektor wraz z sanepidem stwierdzą, że jest taka konieczność. (…) Tryb zdalny wyrządza sporo szkód uczniom, zarówno w wiedzy, jak i kondycji fizycznej i psychicznej” – podkreślił. (PAP)

Czytaj także:

Covid-19 w 368 wielkopolskich placówkach oświatowych. 11 z nich zamknięto

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz