„Rzeczywiście, jest ryzyko, że będziemy musieli podejmować jeszcze bardziej trudne decyzje” – stwierdził. Jednak zwrócił uwagę na to, że w ostatnim czasie wprowadzono restrykcje, które stanowiły reakcję na rosnącą liczbę zakażeń.
Od 15 grudnia obowiązują nowe obostrzenia epidemiczne, w tym m.in. nowe limity osób w miejscach publicznych. W transporcie zbiorowym jest to 75 proc. obłożenia, natomiast w restauracjach, barach i hotelach, kinach, teatrach, obiektach sportowych i sakralnych limit został obniżony do 30 proc. Zwiększenie limitu będzie możliwe tylko dla osób zaszczepionych, zweryfikowanych przez przedsiębiorcę za pomocą certyfikatu COVID-19. (PAP)
Czytaj także: