Szczątki 120 osób pochowano w krypcie poznańskiej Fary


Wybitni poznaniacy, którzy przez setki lat spoczywali na cmentarzach dawnej Kolegiaty św. Marii Magdaleny, zostali pochowani w krypcie poznańskiej Fary. W piątkowej uroczystości pogrzebowej uczestniczyło wielu mieszkańców miasta. Obecni byli także Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania i Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.

– Dziś modlimy się za tych, którzy tu żyli, pracowali i wierzyli. Przeszłość pokazuje nam, ile w nich było wartości, że społeczeństwo zadecydowało, że zostaną pochowani w podziemiach przepięknej, gigantycznej, liczącej kilka bocznych kaplic i ołtarzy Kolegiaty pod wezwaniem Marii Magdaleny – mówił podczas mszy św. ks. kanonik Mateusz Misiak, prepozyt Kapituły Kolegiackiej Poznańskiej.

Jak podkreślił, wielu z tych, których archeolodzy odnaleźli w starej kolegiacie, żyło i umierało w sposób budzący najwyższy szacunek.

– Kościół zawsze zachowywał pamięć o nich ze szczególną pieczołowitością – traktował jak największy i najważniejszy skarb. Tak też czyni dzisiaj, w czasie tego uroczystego pochówku naszych poprzedników, którzy do niedawna spoczywali w Kolegiacie pod wezwaniem Marii Magdaleny. Dziękując Bogu za nich prosimy najwyższego Ojca, aby byli tam, gdzie jest Chrystus, który stał się ich drogą, prawdą i życiem – mówił ks. kanonik Mateusz Misiak.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz