Aby godnie powitać Nowy Rok, nie wystarczy już kilka butelek musującego wina, confetti, balony i grono znajomych – zaplanowanie Sylwestra może być nie lada wyzwaniem. Dotychczasowy wzór na udaną zabawę zieje nudą. Co zrobić, żeby przełamać rutynę i zorganizować coś niezapomnianego? Odpowiedź jest jedna – dobrze poszukać.
Wraz z początkiem listopada powoli uświadamiamy sobie, że już za kilka tygodni będziemy zmuszeni przerwać sen zimowy, by hucznym Sylwestrem zainaugurować karnawał – czas nieskrępowanych szaleństw, odwróconej hierarchii i przede wszystkim – dobrej zabawy. Historia Sylwestra rozpoczyna się od niespełnionej przepowiedni. Wieszczka Sybilla przewidziała, że kres świata nastąpi z początkiem nowego tysiąclecia. Kiedy koniec nie nadszedł, ludność Rzymu wyszła świętować na ulice, dając w okrągłym roku 1000 początek tradycji sylwestrowej nocy. W dzisiejszych warunkach trudno byłoby powtórzyć ten apokaliptyczny nastrój towarzyszący nadejściu Nowego Roku. Zresztą – powtórzenie jest nie tyle niemożliwe, co niepożądane. Wraz z biegiem lat tradycyjne formy celebracji, takie jak biesiady, tańce, maskarady, wróżby, straciły swoją świeżość, stając się sylwestrowym standardem. Dawna ekscytacja przekształciła się w rutynę, w dodatku frustrującą, bo obciążoną wymogiem „dobrej zabawy” i „wyjątkowości”.
Trudne wybory
Sytuacji nie ułatwiają dostępne na rynku oferty sylwestrowych atrakcji. Wśród nich królują „zabawy na ulicach europejskich stolic”, pobyty w ekskluzywnych hotelach, ośrodkach SPA, „sylwester w górach”, „sylwester nad morzem”. Jak w tym gąszczu ofert znaleźć coś dla siebie? – Przede wszystkim, odpowiedzmy sobie na kilka podstawowych pytań: zastanówmy się, dokąd chcemy jechać, w ile osób, na ile dni, jaki przedział cenowy wyjazdu nas interesuje?
Potem przychodzi czas na najważniejsze, czyli organizację – podpowiada Wojciech Chmielewski, współwłaściciel portalu o tematyce turystycznej. Załatwianie kwestii formalnych często nas przytłacza. Jest czasochłonne, wymaga zaangażowania, cierpliwości i niejednokrotnie odrobiny szczęścia. Zwłaszcza, kiedy jesteśmy organizatorami całego przedsięwzięcia, począwszy od pomysłu na miejsce, imprezę, załatwienie zakwaterowania, aż po dojazd. Wykonywanie telefonów, dogadywanie terminów, przeszukiwanie baz noclegów i hoteli, nawet stoika może wyprowadzić z równowagi. Mimo że z pomocą przychodzi wszechobecny Internet, będący ogromną bazą wiedzy i propozycji, to łatwo możemy się zgubić w informacyjnym szumie. Szczególnie w czasach, w których jedna oferta jest bombardowana setką innych, bardzo do siebie podobnych. Dlatego użyteczna może okazać się znajomość narzędzi, które usprawnią nasze poszukiwania.
Oprócz licznych, funkcjonujących już od wielu lat na rynku wyszukiwarek hoteli, pensjonatów, hosteli, czy też systemów rezerwacyjnych przydatnych szczególnie w przypadku zagranicznych wyjazdów, na rynku wciąż pojawiają się nowe, coraz wygodniejsze rozwiązania – Nocowo.pl nie jest kolejną wyszukiwarką. To raczej platforma, dzięki której w krótkim czasie znajdziemy odpowiedni do naszych wymagań nocleg. Odpowiedni, to znaczy taki, jakiego szukamy. Zasada jest prosta – składamy zapytanie, w którym podajemy podstawowe dane dotyczące naszego wyjazdu, wysyłamy je poprzez formularz i czekamy na odpowiedź – mówi Przemysław Fic, współwłaściciel portalu Nocowo.pl. Na tym nasza rola się kończy. W odpowiedzi dostajemy konkretne propozycje, spośród których wybieramy najlepszą dla siebie.
Oszczędność czasu, a co za tym idzie, mniejszy stres, są w tym przypadku wartością nie do przecenienia. Może warto więc, przed zabraniem się za planowanie ostatniej nocy w roku, przemyśleć nie tylko cele, ale i narzędzia, które pomogą nam w ich realizacji. Tym bardziej, że sylwestrowa mapa Polski obfituje w interesujące punkty. Nowy Rok możemy przywitać nie tylko w tradycyjnej sali balowej, ale także kilkadziesiąt metrów pod ziemią, w średniowiecznej kopalni soli, w starym zamczysku lub na przyspieszonym kursie jogi. Powinniśmy wykorzystać pomysły i innowacyjne narzędzia pomagające w ich realizacji, by uczynić zadość tradycjom i tegorocznego sylwestra wspominać jeszcze długo.
Aleksandra Ambrożek
