Sutkowski: wzrosty i spadki zakażeń w epidemii są naturalne; obecne nie powinny być duże


„Są pewne wzrosty. Moim zdaniem są one jednak naturalne i zupełnie normalne w okresie epidemii. Dalej uważam, że obecnie – podkreślam obecnie – nie ma symptomów, że wzrost będzie większy niż do poziomu 10-15 tys. zakażeń na dobę. Wiele osób już chorowało, postępują szczepienia. To wszystko powinno uchronić nas przed scenariuszem z jesieni. Takich wzrostów po okresie spadków jeszcze w tej epidemii trochę będzie. Każde kolejne tzw. fale powinny być niższe” – ocenił ekspert.

Zdaniem Sutkowskiego dynamika wzrostów na początku – gdy się one znów zaczynają – jest duża. Z tygodnia na tydzień powinna spadać.

Zgodził się, że obecnie na mapie Polski widać obszary mocniej dotknięte wzrostami. Są to m.in. tereny Warmii i Mazur, północnego Mazowsza, części Pomorza czy Kujaw.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz