Sutkowski: wysoka liczba zgonów to nadal skutek zakażeń na przełomie grudnia i stycznia


Przyznał, że jeden z jego kolegów – zanim zmarł – przebywał pod respiratorem prawie 6 tygodni. Zdaniem Sutkowskiego mniej zakażeń dziś, to mniej zgonów za 3-4 tygodnie.

„Ta liczba zakażeń jest mniejsza od jakiegoś czasu, więc już za ok. 2 tygodnie zgonów powinno być wyraźnie mniej. Dalej jednak nie poprawia sytuacji zachowanie ludzi. Wielu leczy się samodzielnie w domach koncentratorami tlenu. To nie do pomyślenia. Apeluję po raz kolejny – dzwońmy do lekarzy, szukajmy pomocy” – powiedział stanowczo ekspert.

W jego ocenie późne zgłaszanie się do specjalistów to wyraz braku zaufania do systemu ochrony zdrowia, lekarzy, a także ogólnie – współobywateli.

„Oczywiście nie dotyczy to wszystkich pacjentów, ale wiele osób decyduje się na jakieś dziwne kombinacje. Nie leczmy się na własną rękę poważnymi środkami. To musi być pod kontrolą lekarza” – dodał dr Sutkowski. (PAP)

Czytaj także:

Nowe przypadki koronawirusa w Polsce – najnowsze dane

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz