Supermotorniczy Poznania 2019


Do finału, który odbył się na terenie zajezdni Franowo zakwalifikowało się dziesięć osób, w tym jedna kobieta. Wszyscy najpierw byli obserwowani w czasie codziennej jazdy, następnie w finale mieli do pokonania osiem konkurencji. Kandydaci na Motorniczego Roku musieli wykazać się precyzją w prowadzeniu tramwaju, oraz w radzeniu sobie w sytuacjach, które mogą zdarzyć się codziennie (pomoc niewidomemu w wejściu do pojazdu, wyproszenie z tramwaju „trudnych” pasażerów) lub niezwykle rzadko (pożar w tramwaju, wyniesie nieprzytomnego i udzielenie pierwszej pomocy).

Zwycięzcą rywalizacji został motorniczy z 3-letnim stażem, Marcin Piątkowski. Kontynuuje on rodzinne tradycje, ponieważ jego ojciec też jest motorniczym. Stąd od dziecka jego zamiłowanie do tego środka transportu. Nazywa się w żartach „pilotem pojazdów szynowych”, ponieważ kiedyś udało mu się w czasie kursu tramwaju usunąć awarię za co został nagrodzony oklaskami jak pilot po udanym locie.

– Poszło chyba bardzo fajnie. Organizatorzy ciekawie zainscenizowali wydarzenia. Szczególnie byłem pod wrażeniem sceny z palącym się, wykolejonym tramwajem – mówił jeszcze przed ogłoszeniem wyników przyszły zwycięzca.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz