Strażniczki odnalazły kradzione auto


Wszyscy kierowcy wiedzą, że każde miejsce postojowe jest na wagę złota, dlatego straż miejska kontroluje parkingi pod kątem nieużywanych od dłuższego czasu samochodów. Podczas patrolu na Osiedlu Orła Białego funkcjonariuszki natknęły się na auto, które już na pierwszy rzut oka idealnie pasował do tego, by zakwalifikować je jako wrak. Okazało się jednak, że pojazd jest kradziony.

Auto było zabrudzone i brakowało mu powietrza w oponach. W takich przypadkach, zanim strażnicy wezwą holownik i zlecą wywóz wraku na parking strzeżony, wykonują szereg czynności wyjaśniających. Tak było i tym razem.

– Najpierw próbujemy dotrzeć do właściciela pojazdu. Czasami pomagają w tym sąsiedzi, a niekiedy identyfikujemy go na podstawie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Wtedy ustalona osoba przekazuje wrak do stacji demontażu pojazdów. Niestety, bywa i tak, że informacje zawarte w CEPiK są nieaktualne, i nie ma możliwości wskazania prawnego właściciela. W takich przypadkach, na pisemny wniosek zarządcy drogi, strażnik wzywa holownik i zleca transport wraku na parking strzeżony – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik poznańskich strażników miejskich.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz