Strażnicy ujęli ściganego listem


Operatorzy monitoringu miejskiego wykazali się niezwykłą spostrzegawczością i zauważyli mężczyznę przypominającego osobę poszukiwaną za handel narkotykami. Przypuszczenia okazały się słuszne i dzięki temu udało się zatrzymać człowieka poszukiwanego listem gończym.

Każdego dnia strażnicy miejscy obserwują obraz z ponad 330 kamer rozlokowanych w najbardziej newralgicznych rejonach Poznania.

– Tylko w tym roku obserwatorzy zgłosili dyżurnym straży miejskiej i policji 5777 zdarzeń wymagających interwencji, najczęściej związanych ze spożywaniem alkoholu i skutkami jego nadużywania, z bójkami i pobiciami, dewastacją mienia, blokowaniem komunikacji miejskiej przez zaparkowane nieprawidłowo pojazdy i wiele innych. Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że obserwatorzy wielokrotnie ratowali życie osobom, które wymagały pomocy medycznej (z różnych przyczyn leżącym na wolnym powietrzu). Tylko w tym roku takich interwencji było 281. 5777 zdarzeń to 5777 skutecznych interwencji straży i policji podnoszących poczucie bezpieczeństwa mieszkańców i czyniąc nasze miasto bezpieczniejszym – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej w Poznaniu.

1 października operatorzy monitoringu miejskiego po raz kolejny wykazali się niezwykłą spostrzegawczością.

– Około godz. 18.00, czyli w jeszcze w godzinach znacznego ruchu pieszych, operator monitoringu zauważył w okolicy ulicy Dowbora Muśnickiego mężczyznę przypominającego osobę poszukiwaną za handel narkotykami – relacjonuje Piwecki.

Wygląd podejrzanego został porównany z portretem z listu gończego. Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany już od jakiegoś czasu. Dzięki szybkim działaniom i współpracy z policją udało się go zatrzymać.

To nie pierwszy taki przypadek. Straż Miejska korzystając z możliwości, jakie daje sieć kamer w mieście, jest w stanie podjąć szybkie działania, które zwiększają bezpieczeństwo w Poznaniu.

– Prawie identyczny przypadek zdarzył się 5 października. Tym razem w grupie kilku mężczyzn spożywających alkohol w rejonie ulicy Wrocławskiej operatorka zauważyła osobę poszukiwaną przez KP Stare Miasto. Powiadomiony dyżurny tej jednostki zadysponował niezwłocznie patrol, który dokonał zatrzymania – dodaje Przemysław Piwecki. DP

źródło www.poznan.pl

Dodaj komentarz