Druga kolejka sezonu 17/18 na drugoligowych koszykarskich parkietach daje w Tarnowie Podgórnym szanse zobaczenia drużyny znanej wielu kibicom sportu w Polsce. Choć Stomil Olsztyn bardziej znany jest z boisk piłkarskich to także koszykarze grają w tym sezonie na szczeblu centralnym. Patronat nad Tarnovią Basket sprawuje Nasz Głos Poznański.
Stomil do ligi wszedł pozasportowo, korzystając z tzw. dzikiej karty. Drużyna już od dwóch sezonów walczyła o awans do 2 Ligi, ale nie była w stanie wygrać decydujących meczów. Teraz ma już za sobą debiut w 2 Lidze, ale zupełnie nieudany, bo zakończony porażką 54:94 z Domino Inowrocław. Do Tarnowa Podgórnego przyjeżdża zatem zmazać plamę z inauguracji i powalczyć o korzystny wynik. Ekipę ze stolicy Warmii prowadzi wielokrotny reprezentant Polski Krzysztof Wilangowski. Dla popularnego „Smoka” to pierwsze tak poważne wyzwanie w karierze trenerskiej. Kto należy do czołowych postaci Stomilu? Przede wszystkim center Wojciech Glabas, z kilkoma sezonami na poziomie 1 ligi i ekstraklasy. Duże doświadczenie ligowe mają również Łukasz Muszyński, Rafał Chudzik czy Tomasz Panewski, ale wszyscy to zawodnicy już ponad 30-letni. Naprzeciw nim staną sami dwudziestolatkowe z tarnowskiej ekipy Tomasza Eicherta. Po pierwszym meczu sezonu w Tarnowie Podgórnym czuć niedosyt – z Międzychodu można było wrócić ze zwycięstwem. Rywal – Sokół – nie był tego dnia w najwyższej dyspozycji i dopiero w ostatnich minutach wyszedł na prowadzenie. Tarnovii Basket zabrakło jednak, podobnie jak w zeszłym sezonie, doświadczenia, ale i koncentracji i po prostu umiejętności. W meczu ze Stomilem wszystko musi zafunkcjonować, bo po wielu miesiącach przerwy w rozgrywkach kibice z chęcią obejrzą zwycięstwo Tarnovii Basket.
Mecz odbędzie się w sobotę (30 września) o godz. 16.00 w hali OSiR (ul. Nowa 15). Wstęp wolny.