Stadion Szyca – znamy zwycięską koncepcję


Oprócz I nagrody wynoszącej 100 tys. zł dla „Studia Fikus” z Gliwic sąd konkursowy przyznał także II miejsce i 25 tys. zł dla „dziękuję studio” z Warszawyoraz III miejsce z nagrodą wynoszącą 15 tys. zł dla „Pracowni Autorskiej i Biura Prawnego H.J. Buszkiewicz” z Poznania. Ponadto wszyscy uczestnicy zakwalifikowani do drugiego etapu mieli zagwarantowaną nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Do finału konkursu zakwalifikowały się także pracownie: „Telekom Projekt” oraz „Naive i J. Lipnicka”.

W sądzie konkursowym zasiadali architekci krajobrazu, architekci, urbaniści, Miejski Konserwator Zabytków oraz rektor AWF. Aby zapewnić głos mieszkańców w pracy nad przyszłością stadionu, do sądu konkursowego zostali zaproszeni przedstawiciele Rady Miasta Poznania oraz Rady Osiedla Wilda.

Stadion z blisko 100-letnią historią

Stadion im. E. Szyca to obiekt historyczny. Powstał w 1929 r. z okazji Powszechnej Wystawy Krajowej (PeWuKi). Trenować na nim mieli piłkarze klubu Warta Poznań. Ze względu na wady konstrukcyjne stadion nie mógł być jednak użytkowany. Zmieniło się to po przebudowie, w latach 50. Po 1989 roku nazwę stadionu przemianowano – z im. 22 lipca na im. Edmunda Szyca – jednego z założycieli klubu Warta Poznań. Przemiany ustrojowe sprawiły jednak, że KS Warta utracił jednego z głównych sponsorów – HCP, który przez wiele lat utrzymywał obiekt. Problemy finansowe sprawiły, że stadion popadł w ruinę. Warta Poznań otrzymała prawo wieczystego użytkowania obiektu, ale postanowiła je zbyć. Kolejne zmiany użytkowników wieczystych spowodowały dalszą degradację obiektu.

Szeroko dyskutowana kwestia rozwiązania prawa użytkowania wieczystego okazała się niemożliwa do realizacji. Dlatego też Miasto podjęło negocjacje zmierzające do nabycia tego terenu. Były one bardzo trudne. Przełom w negocjacjach nastąpił w marcu 2018 r., gdy do rozmów włączył się prezydent Jacek Jaśkowiak. W rezultacie zawarta została umowa sprzedaży terenu, o powierzchni ok. 6,5 ha, za łączną kwotę 10 milionów złotych. JZ

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz