Do Warty dostała się transflutryna – substancja, którą używa się do zwalczania much czy karaluchów – wynika badań Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Specjaliści przebadali próbki trzech padłych ryb.
Teraz policja porówna wyniki badań z Puław ze wcześniej zabezpieczonymi próbkami. Od opinii biegłego będą zależały kolejne działania śledczych. W tej sprawie trwa policyjne śledztwo i postępowanie administracyjne Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Do skażenia Warty doszło pod koniec października. Padło ponad 10 ton ryb.
Więcej o sprawie:
Szukają winnych masowego zatrucia ryb: więcej
Zatrucie rzeki Warty: prezydent oczekuje jak najszybszego wyjaśnienia: więcej: