– Na AMPach gram od 2011 i muszę powiedzieć, że co roku poziom jest wyższy. To, co tutaj zobaczyliśmy, to był szok. Same mecze na styku, same dogrywki, karne, niesamowite emocje. Nie znamy chłopaków z Lublina, ale pokazali bardzo dobry futsal i bardzo ciężko nam było. Cudem uniknęliśmy dogrywki i wygraliśmy ten finał. Chwała dla naszej drużyny – mówił po meczu Szymon Kmiecik, bramkarz WSG Bydgoszcz.

– Jesteśmy trochę przygnębieni, bo marzyło nam się mistrzostwo, ale stworzyliśmy dobry spektakl. Mecz był bardzo wyrównany i wygrać mógł każdy. W przyszłym roku mam nadzieję będziemy świętował tytuł mistrzowski. Mam nadzieję, że AMPy za rok będą też tak fantastycznie zorganizowane, jak tu w Opolu – mówił Hubert Kotowicz z UMCS Lublin.

Łącznie o medale AMP w futsalu rywalizowało po 16 drużyn męskich i 15 zespołów żeńskich. Sporo meczów było bardzo zaciętych, a o końcowym wyniku decydowały rzuty karne, jak choćby spotkanie o brązowy medal w turnieju mężczyzn, w którym Kolegium Jagiellońskie w Toruniu pokonało Politechnikę Śląską. Mecz skończył się remisem 3:3, ale karne lepiej egzekwowali torunianie/gliwiczanie. W meczu o trzecie miejsce wśród kobiet PWSZ Wałbrzych pokonało 3:1 Uniwersytet Szczeciński.