Sprawa Ewy Tylman: Prokuratura ma nowego świadka


Dziś odbyła się kolejna rozprawa w procesie w sprawie śmierci Ewy Tylman. Zastępca szefa ochrony poznańskiego aresztu podważył wiarygodność nowego świadka prokuratury, byłego gangstera Pawła P.  Prokuratura ma też nowego świadka, który twierdzi, że przy moście św. Rocha widział dwie kłócące się osoby, a później ciało martwej Ewy. Grzegorz W. zostanie przesłuchany na kolejnej rozprawie.

 

Paweł P.  obciążył na jednej z rozpraw Adama Z.  Zeznał, że Adam Z. opowiadał mu na spaceniarku, jak zginęła Ewa Tylman. Dziś zastępca szefa opowiadał o procedurach i tym, w jaki sposób rejestruje się osadzonych oraz jak wyglądają w zakładzie spacery.

– Na pewno nie wyszli razem, jako jedna grupa spacerowa. Adam Z. był wtedy osobą tymczasowo aresztowaną, a Paweł P. osobą osadzoną – zeznał. – Mogli w podobnym czasie przebywać na spacerach, ale nie na tym samym pasie spacerowym – zaznaczył zastępca kierownika aresztu. – Spacery są nadzorowane przez funkcjonariuszy, wszystkie próby nawiązania nielegalnego kontaktu spowodowałyby reakcję funkcjonariusza. Nie ma możliwości przechodzenia z jednego placu na drugi, dzieli je wysoki mur.

Sędzia poinformowała, że złoży zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań przez Pawła P.

Prokuratura ma też  nowego świadka, który twierdzi, że przy moście św. Rocha widział dwie kłócące się osoby, a później ciało martwej Ewy. Grzegorz W. zostanie przesłuchany na kolejnej rozprawie. Mężczyzna zwrócił się do prokuratury dopiero teraz, ponieważ wcześniej poszukiwany był listem gończym. Ujęty przez funkcjonariuszy zdecydował, że powie o tym, co wie w tej sprawie.

Źródło: TVN24

Dodaj komentarz